W najbliższych dniach zapadną ostateczne decyzje w sprawie organizacji walki unifikacyjnej w kategorii średniej pomiędzy Giennadijem Gołowkinem (36-0, 33 KO) i Billym Joe Saundersem (24-0, 12 KO). Pojedynek miałby się odbyć ostatecznie 17 lipca, a nie jak wcześniej zakładano 11 czerwca.

W marcu "GGG" pokonał jednogłośnie na punkty Daniela Jacobsa po najtrudniejszej walce w zawodowej karierze. Pomimo dużego wysiłku włożonego w ten pojedynek, Kazach deklaruje, że nie odniósł żadnych kontuzji i jest w stanie przystąpić do lipcowej konfrontacji z Brytyjczykiem.

Saunders od grudnia 2015 roku dzierży pas mistrzowski federacji WBO, z kolei Gołowkin posiada tytuły organizacji WBC, WBA i IBF. Plany Kazacha zakładają, że po ewentualnym zwycięstwie z Saundersem, jesienią skrzyżuje rękawice z Saulem Alvarezem. Pojedynek Gołowkina z Brytyjczykiem miałby się odbyć w Kazachstanie.