Floyd Mayweather Jr uważa, że bokserski pojedynek z nim to bezdyskusyjnie najlepsza finansowo opcja dla gwiazdora UFC Conora McGregora. O walce dwóch sław mówi się już od dłuższego czasu. Zdaniem "Money" Floyda McGregor powinien zrobić, co w jego mocy, by do starcia doszło jak najszybciej.  

- Różnica między nami jest taka, że on musi walczyć. Gdybym był na jego miejscu, to byłbym sprytny i przed kolejną porażką w UFC dałbym skopać sobie tyłek Floydowi Mayweatherowi za kupę kasy. Z punktu widzenia biznesowego to ma sens - twierdzi przebywający już na sportowej emeryturze Mayweather.

Na przeszkodzie walki Mayweathera z McGregorem stoi kontrakt Irlandczyka z federacją UFC. Szef federacji jest gotów co prawda zorganizować pojedynek Mayweather - McGregor na własnych warunkach, na co zgody nie wyraża jednak "Money", który sam chce być organizatorem potyczki.