Szef UFC Dana White zadeklarował, że chętnie podejmie się organizacji walki na zasadach boksu pomiędzy mistrzem swojej organizacji Conorem McGregorem i byłym królem pięściarskich rankingów P4P Floydem Mayweatherem Jr. 

- Floyd, oto moja prawdziwa oferta, to ja tu składam propozycję, prawdziwą propozycję. Zapłacimy tobie 25 milionów dolarów i Conorowi 25 milionów, a potem porozmawiamy o podziale wpływów z PPV - zadeklarował wczoraj White, przypominając, że transmisje PPV walk jego zawodnika wykupuje do 1,5 milionów osób, przy zaledwie 350 tysiącach w przypadku ostatniego pojedynku "Money" Floyda. 

Mayweather, który wcześniej chciał zapłacić McGregorowi za walkę 15 milionów a dla siebie oczekiwał gwarantowanych 100 milionów, o kwocie zaproponowanej mu przez szefa UFC nie chciał nawet słuchać.

- To pierd*** kabareciarz. Spójrzcie na mój zegarek! - stwierdził krótko zaczepiony przez TMZ niepokonany Amerykanin, chwaląc się swoim Hublotem Laferrari za ponad 300 tysięcy dolarów.