Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Miniony weekend w sportach walki stał pod znakiem MMA i wielkiej gali UFC 205 zorganizowanej w nowojorskiej hali Madison Square Garden. Główną postacią wydarzenia był bezsprzecznie najpopularniejszy obecnie zawodnik UFC na świecie - Conor McGregor. Sportowe sukcesy, jakie ostatnio odnosi Irlandczyk i wielkie pieniądze, jakie zaczyna zarabiać sprawiają, że niektórzy zaczęli nazywać go "Floydem Mayweatherem MMA". Takie porównania drażnią najlepszego boksera ostatnich lat.

- Nie wiedziałem, że Conor McGregor jest niepokonany i że panował przez 20 lat jako mistrz świata w pięciu różnych kategoriach wagowych - skomentował sprawę w rozmowie z TMZ "Money" Floyd. - Skoro mówicie, że on jest Mayweatherem MMA, to próbuję zrozumieć, dlaczego.

- Czy on kiedykolwiek zarobił 300 milionów dolarów w jeden wieczór? Czy zarobił kiedyś 100 albo 70 milionów? - dopytywał Amerykanin. - Oczywiście możecie sobie mówić, że on jest Floydem MMA, ale to po prostu nie będzie prawda.  

- Ja jestem żywą legendą. Poświęciłem dla boksu lata ciężkiej pracy. Pot, krew i łzy. Miałem ze sobą wspaniałą drużynę i miałem znakomitą passę, a teraz nadszedł czas Conor McGregora, by zrobił swoje - ale nigdy nie porównujcie Conora McGregora do mnie. To kompletny brak szacunku! - stwierdził były król rankingów P4P, dodając: - Ja jestem słoniem. Słoń jest tak duży, że nawet nie widzi mrówek.