Bernd Boente w rozmowie z agencją Itar-Tass zaprzeczył doniesieniom, jakoby król wagi ciężkiej Władimir Kliczko (62-3, 52 KO) był bliski podjęcia decyzji o zakończeniu sportowej kariery. 

- Władimir kocha boks i będzie wychodził do ringu tak długo, jak będzie miał do tego zdrowie i motywację - oświadczył Boente. - On nie myśli o emeryturze, bo czuje głód boksu. Poza tym Władimir zauważa, że z pojedynku na pojedynek wciąż robi postępy.

Menadżer ukraińskiego czempiona dodał, że nie wyklucza, iż w niedalekiej przyszłości dojdzie do rewanżowego starcia Kliczki z Aleksandrem Powietkinem (28-1, 20 KO). - Powietkin dał świetną walkę z Takamem. Takie zwycięstwa przybliżają go do rewanżu z Władimirem i sprawiają, że kibice na całym świecie znów zaczynają się interesować tym pojedynkiem.

38-letni Władimir Kliczko między liny powróci 15 listopada  na gali w Hamburgu, krzyżując rękawice z niepokonanym Kubratem Pulewem (20-0, 11 KO).