Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


James Ali Bashir, współpracujący od lat z Władimirem Kliczką, a od niedawna także z Olesandrem Usykiem, krytycznie ocenił w rozmowie z dziennikiem "Siewodnia" decyzję promotorów Wasyla Łomaczenki (1-1, 1 KO) o zakontraktowaniu mistrzowskiej walki już w drugim profesjonalnym występie. Kreowany na kolejną gwiazdę boksu zawodowego z Ukrainy Łomaczenko, mający w swoim amatorskim dorobku dwa złote medale olimpijskie, uległ w sobotę na punkty w pojedynku o pas WBO kategorii piórkowej Orlando Salido.

- Po co był ten pośpiech? - pyta retorycznie, cytowany przez "Siewodnia", Bashir. - Łomaczenko to młody i utalentowany bokser, a zachowano się, jakby się paliło.

- Werdykt walki wydaje mi się słuszny, poza tym że Salido powinien był zostać ukarany za ciosy poniżej pasa. Łomaczenko nie wykorzystał jednak swojej szybkości, bokserskich umiejętności i odwrotnej pozycji tak jak mógłby. On jest zdolnym sportowcem i ten mały krok w tył na pewno mu nie zaszkodzi. Dobra wiadomość jest taka, że teraz wie, nad czym powinien pracować - ocenia słynny szkoleniowiec z Filadelfii.