Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Kliczko Wach- Wach może mówić, co chce, ale ja obronię tytuły mistrzowskie, które zdobyłem razem z Emanuelem Stewardem - mówił stanowczo Władymir Kliczko (58-3, 51 KO) podczas poniedziałkowej konferencji prasowej przed sobotnią walką z Mariuszem Wachem (27-0, 15 KO). Dla Ukraińca będzie to dwudziesty drugi pojedynek o mistrzostwo świata i pierwszy od ponad ośmiu lat występ bez zmarłego kilka dni temu legendarnego trenera.

- Emanuel od nas odszedł, ale jego duch jest z nami. Kontynuowaliśmy pracę, którą rozpoczęliśmy kilka lat temu. Cały czas pozostajemy na tym samym kursie i wiem, że obronię tytuły, które razem wywalczyliśmy - deklaruje młodszy z braci Kliczko.

- To będzie dla Władymira dodatkowa motywacja. On był bardzo związany z Emanuelem Stewardem, mówił, że Emanuel był dla niego jak ojciec. Władymir jednak dobrze poradził sobie z tą sytuacją - mówi Tom Loeffler, menadżer Ukraińca.

Zobacz walkę Wach - Kliczko na żywo w Multikinie! >>

- Nie myśleliśmy nawet przez chwilę o zmianie terminu tej walki. Taka opcja nie wchodziła w grę, ponieważ Emanuel chciałby, żebyśmy kontynuowali pracę w kierunku w którym on skierował Władymira. Wach to bardzo dobry przeciwnik, ale wierzę w wygraną Władymira - zapewniał z kolei Johnathon Banks, który zastąpił Stewarda w roli trenera mistrza świata IBF, WBA i WBO wagi ciężkiej.