Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Już od dłuższego czasu, dochodzą do nas słuchy o zamiarze organizacji turnieju zawodników wagi junior ciężkiej "Super Six". Pierwotnie cała impreza miała wystartować w zeszłym roku, jednak z powodu narzuconych przez federacje obowiązkowych obron dla czempionów tej kategorii wagowej, musiała zostać odłożona w czasie.

Jak zdradził jednak promotor Kalle Sauerland, jeden z inicjatorów całego przedsięwzięcia, wszystko wskazuje na to, iż kibice doczekają się w końcu początku turnieju.

- W zeszłym roku musieliśmy przełożyć start całej imprezy. Powodem były obligatoryjne obrony mistrzów świata - Marco Hucka z Denisem Lebiediewem, Steva Cunninghama z Enadem Liciną. Także Krzysztof Włodarczyk, musi jeszcze w najbliższy weekend wypełnić swoje obowiązki względem federacji WBC. Po tym wszystkim, nie widzę już powodów dla których turniej miałby się w końcu nie rozpocząć. Pewnym problemem może być sytuacja w WBA (gdzie mamy do czynienia z dwoma mistrzami świata - red.), ale do starcia Guillermo Jonesa z Yoanem Hernandezem powinno dojść jeszcze przed wakacjami - powiedział promotor.

W turnieju wzięliby więc udział wszyscy mistrzowie świata: Steve Cunningham, Krzysztof Włodarczyk, Marco Huck, Guillermo Jones bądź Yoan Pablo Hernandez, oraz prawdopodobnie zwycięzca pojedynku Denis Lebiediew - Roy Jones Junior. Niewykluczony jest także udział Australijczyka Danny'ego Greena, obecnego posiadacza pasa IBO w dywizji do 200 funtów. Jak poinformował niemiecki promotor, nie same nazwiska pięściarzy, a inny, zaskakujący format rozgrywania zawodów, może być swoistą niespodzianką dla kibiców.

 - Rozważamy kilka pomysłów. Same nazwiska zawodników, którzy wezmą udział w tym przedsięwzięciu nie będą raczej dużym zaskoczeniem. Niemniej ciekawy format w jakim zostaną rozegrane te zawody - już tak. To będzie bardzo ekscytujące, nie mogę o tym jednak teraz zbyt wiele powiedzieć - zdradził Sauerland.