Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Już 30 kwietnia na ringu w Mannheim, 27-letni Dereck Chisora (14-0, 9 KO) stanie przed pierwszą w swojej karierze szansą wywalczenia tytułu mistrza świata w wadze ciężkiej. Urodzony w Zimbabwe pięściarz skrzyżuje rękawice z najlepszym dziś pięściarzem "królewskiej" dywizji, Władymirem Kliczko (55-3, 49 KO). Popularny "Del Boy" zdaje się nie przejmować faktem, iż przez zdecydowaną większość kibiców i ekspertów jest skazywany na pożarcie i zapowiada, że znokautuje faworyzowanego Ukraińca.

- Władymir to dobry zawodnik, dzierżący mistrzowskie pasy już od dłuższego czasu. Nie mogę się wręcz już doczekać spotkania z nim. Ten pojedynek nie potrwa przez pełne dwanaście rund. Upoluję go a potem zniszczę. Mam wszystko czego potrzeba by to wygrać: szybkość, siłę, wytrzymałość. Nie będzie w stanie mnie zranić, to ja jestem myśliwym - zapowiedział Chisora.