Artur Abraham (32-2, 26 KO) w walce ze Stjepanem Bozicem (24-5, 15 KO) miał się odbudować po dwóch wcześniejszych porażkach i miał przeciwyczyć kilka elementów taktycznych, jednak już w drugiej rundzie Chorwat poddał się z powodu kontuzji lewej ręki. Abraham od samego początku poddawał w wątpliwość niezdolność rywala do dalszej walki i wygląda na to, że miał rację. Bozic został przewieziony po walce do szpitala i nie wykryto u niego złamania ani żadnej innej poważnej kontuzji.

Abraham swój kolejny pojedynek stoczy 14 maja w półfinale turnieju Super Six, w którym zmierzy się z Andre Wardem.