W najbliższy piątek na gali w Lublanie mistrz świata IBF wagi półśredniej Dejan Zaveck (30-1, 17 KO) stanie do swojej trzeciej obrony tytułu przeciwko Paulowi Delgado (25-9-1, 4 KO). Choć wszyscy eksperci stawiają Słoweńca w roli murowanego faworyta, to sam pięściarz zachowuje spokój i poważnie podchodzi do potyczki z Amerykaninem.

- Walki o mistrzostwo świata są zawsze trudne. Jestem faworytem, ale muszę uważać bo jedna porażka i moja cała kariera zostanie przekreślona. Delgado na pewno świetnie się przygotuje, bo to dla niego wielka szansa - mówi dobry znajomy polskich kibiców, który miał nadzieję, że na wiosnę stoczy pojedynek w obronie pasa IBF na terenie Stanów Zjednoczonych.

- Pracowaliśmy z całą moją ekipą, żeby wystąpić na gali w USA, ale tym razem nie udało się. Myślę że  moja kolejna walka będzie już za Oceanem - zakończył Słoweniec.