Słynny komentator prestiżowej telewizji HBO, Larry Merchant należy do tego grona ekspertów, którzy nie odbierają szans powszechnie skazywanemu na porażkę Shane'owi Mosleyowi (46-6-1, 39 KO), który 7 maja w Las Vegas zmierzy się z samym Mannym Pacquiao (52-3-2, 38 KO).

- Jeśli Mosley będzie przygotowany na 12 rund, jestem zdania, że może pokonać Manny'ego Pacquiao. Nie twierdzę jednak, że tak będzie. Shane walczył z czołowymi pięściarzami na świecie, jednak tylko raz, w pierwszym pojedynku z Vernonem Forrestem padał na deski. Mosley ma więc świetną szczękę. Mosley potrafi w ofensywie więcej niż Antonio Margarito czy Joshua Clottey. Shane to niebezpieczny bokser. On jest i powinien uważany być za 'underdoga' w tej walce, jednak jest on groźnym zawodnikiem - powiedział Merchant.

Za potwierdzenie swojej tezy Merchant przywołuje pojedynki obu pięściarzy z Antonio Margarito. Jego zdaniem, porównując je, lepiej wypadł Mosley, który w styczniu 2009 roku jako jedyny był w stanie znokautować Meksykanina.

- Popatrzcie na walki obu z Antonio Margarito. Kto wyglądał lepiej? Oczywiście, że Mosley, gdyż jako pierwszy znokautował Margarito.