Czempion wagi ciężkiej federacji WBC Witalij Kliczko (41-2, 38 KO) jest przekonany, że już wkrótce wspólnie z bratem Władimirem zunifikuje wszystkie najważniejsze tytuły mistrzowskie w "królewskiej” dywizji. Obecnie w posiadaniu Ukraińców znajdują się trzy z czterech pasów federacji uznawanych za prestiżowe, tj. IBF, WBO i WBC. Posiadaczem czwartego – WBA - jest Brytyjczyk David Haye (25-1, 23 KO).

-  Bądźmy szczerzy, moja kariera dobiega już powoli końca. Jednak wierzę w to, iż w nie tak odległej przyszłości, wraz z bratem, wejdziemy w posiadanie wszystkich mistrzowskich pasów. To nasze marzenie i gdy ono się spełni, będę mógł w spokoju zawiesić rękawice na kołku - zapowiada Witalij Kliczko.

Starszy z Ukraińców zdaje sobie sprawę z tego, iż do pełni szczęścia potrzebny mu jest jeszcze tytuł dzierżony przez „Hayemakera”, który nie tak chętnie położy swoje trofeum na szali starcia unifikacyjnego.

- Haye, to bardzo inteligentny sportowiec, który jest świadomy tego, że walka z braćmi Kliczko nie wróży mu niczego dobrego. Byliśmy gotowi podpisać kontrakt, oferowaliśmy mu nawet parafowanie umowy na otwartej konferencji prasowej, ale to wszystko na nic. Brytyjczyk się boi - twierdzi Ukrainiec.