Podczas sobotniej gali Showtime rozegrany został eliminator WBC kategorii superśredniej, w którym David Benavidez (24-0, 21 KO) zastopował w jedenastej rundzie Ronalda Ellisa (18-2-2, 12 KO).
Faworyzowany Benavidez stopniowo przełamywał twardego oponenta, aż w końcu po kolejnym ataku serią mocnych uderzeń skłonił sędziego ringowego do przerwania pojedynku.
Dzięki wygranej niepokonany Amerykanin stał się obowiązkowym pretendentem do tytułu WBC należącego do Saula Alvareza (55-1-2, 37 KO), jednak jeśli "Canelo" w ogóle kiedykolwiek wyjdzie z Benavidezem do ringu, to nie wcześniej niż w maju 2022 roku, bo władze World Boxing Council zaliczyły Meksykaninowi niedawną walkę z Avni Yildirimem jako obowiązkową obronę pasa, więc przez najbliższych kilkanaście miesięcy nie musi przejmować się kwestią obligatoryjnego challengera.