Na gali w Portoryko Orlando Salido (35-11-2, 23 KO) sprawił olbrzymią niespodziankę, pokonując przez techniczny nokaut w ósmej rundzie faworyzowanego mistrza świata wagi piórkowej federacji WBO Juana Manuela Lopeza (30-1, 27 KO).

Początek walki należał do boksującego przed swoją publicznością Lopeza, jednak w czwartej rundzie "Juanma" zainkasował kilka mocnych ciosów Salido. Pod koniec piątego starcia challenger posłał mistrza na deski i bliski był rozstrzygnięcia walki przed czasem, jednak gong uratował czempiona.

Po szóstej rundzie, w której przeważał Salido, do głosu doszedł Lopez i obraz pojedynku się nieco wyrównał, jednak w ósmej odsłonie pretendent do tytułu ponownie zamroczył mistrza i widząc, że niewiele dzieli go od wygranej przez nokaut, kontynuował atak. Gdy broniący się na linach Lopez przyjął kolejne potężne uderzenie, arbiter ringowy zdecydował się przerwać walkę.