Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Nieco zapomniany Ronald "Winky" Wright (51-5-1, 25 KO), który po porażce z Paulem Williamsem sprzed prawie dwóch lat nie odnotował żadnego występu na zawodowych ringach, cały czas nie zakończyły jeszcze kariery, a tak niska aktywność w ostatnich latach (tylko jedna walka przez 3,5 roku), jest jedynie efektem tego, że nie ma chętnych do walki "Winkym". Wright zdradził także, że próbowano doprowadzić do jego walki z Sergio Martinezem, ale HBO odrzuciło pomysł tego pojedynku

- Ciężko jest dostać duże walki. Przyzwyczaiłem się już do tego, że inni bokserzy nie wyzywają mnie na pojedynek i to bez względu na to czy byłem na szczycie czy nie - mówi "Winky". - Jeżeli chodzi o Sergio Martineza, to rozmawialiśmy z DiBellą na temat tego pojedynku. DiBella był zainteresowany tą walką, ale HBO jej nie chciało, odrzuciło ją. Oni wolą Andy'ego Lee. Tak jakby ludzie bardziej chcieli oglądać Andy'ego Lee niż "Winky" Wrighta. Kto to w ogóle jest Andy Lee?