Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Coraz lepsze wiadomości napływają ze szpitala w Quebecu, do którego z poważnym urazem mózgu trafił po grudniowej walce z Oleksandrem Gwozdykiem Adonis Stevenson. 

Jak zdradziła w rozmowie z "Le Journal de Montreal" partnerka pięściarza Simone God, były czempion WBC wagi półciężkiej powoli dochodzi do siebie po wybudzeniu ze śpiączki farmakologicznej i wypowiada już pierwsze słowa. Zaczął także poruszać rękoma i stopami. - To daje nam nadzieję - przyznała narzeczona Stevensona.

41-letniego boksera odwiedzili w szpitalu jego trener Sugar Hill i promotor Yvon Michel. Na razie nie wiadomo, kiedy Stevenson będzie mógł powrócić do domu. Co prawda usunięto mu już tracheostomię, ale nadal pozostaje pod obserwacją neurochirurgów i nie wstawiono mu jeszcze po operacji mózgu części czaszki.

Adonis Stevenson do szpitala trafił po rozegranej 1 grudnia walce z Oleksandrem Gwozdykiem. Kanadyjczyk został znokautowany w jedenastej rundzie. Ring co prawda opuścił samodzielnie, ale później w szatni zaczął tracić przytomność.