Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Breidis Prescott (23-1, 19 KO), jedyny pogromca Amira Khana (24-1, 17 KO), tuż po jego zwycięstwie nad Marcosem Maidaną, wyzwał mającego pakistańskie korzenie boksera do rewanżowego pojedynku. Khan jednak stwierdził, że nie widzi sensu walki z Kolumbijczykiem, w podobnym tonie wypowiada się również Richard Schaefer z promującego Brytyjczyka Golden Boy Promotions.

- Amir przetrzymał dochodzące celu uderzenia Marcosa Maidany. W tej walce pokazał, że zasługiwałby na nagrodę "Granitowej Szczęki Roku", jeżeli taka by tylko istniała. Nie wiem więc, po co mielibyśmy walczyć z Prescottem.

- Myślę, że zależy nam na większych i ważniejszych walkach. Amir powiedział mi, że pragnąłby jednej walki u siebie w Wielkiej Brytanii, a następnie chce wielkego pojedynku w Stanach, być może ze zwycięzcą Timothy Bradley - Devon Alexander.

Jak potwierdził Schaefer, głównym kandydatem do walki z Khanem pozostaje Lamont Peterson (28-1-1, 14 KO).