Legendarny James Toney (72-6-3, 44 KO), próbujący ostatnio swoich sił w formule MMA, postanowił odnieść do kontrowersyjnego, sobotniego werdyktu pojedynku na szczycie wagi półciężkiej, pomiędzy Bernardem Hopkinsem (51-5-2, 32 KO) a Jeanem Pascalem (26-1-1, 16 KO). 42-letni pięściarz, który nigdy nie ukrywał swojej niechęci do popularnego "Kata", przyznaje, iż to właśnie Hopkins powinien być ogłoszony zwycięzcą tej potyczki.

- Z trudem przechodzi mi to przez gardło, ale to Bernard wygrał tę walkę. Pascal był przestraszony ! To właśnie dlatego młodzi pięściarze nie chcą walczyć ze starymi mistrzami. Boją się, że mogą dostać szkołę boksu, tak jak w sobotę Kanadyjczyk - skomentował Toney.