Szef WBC twierdzi, że przeprowadzone w ostatnim czasie kontrole, w tym badanie mieszka włosowego, udowodniły niezbicie, iż Saul Alvarez (49-1-2, 34 KO) mimo dwóch wpadek podczas kontroli antydopingowej nie sięgnął po zakazany clenbuterol celowo, a substancja musiała się dostać do jego organizmu wraz z zanieczyszczonym mięsem.
- Jest mi bardzo miło, że sytuacja się rozwiązała - oświadczył Sulaiman. - Cieszę się, że wszystkie testy potwierdziły to, o czym federacja i ja osobiście przekonywaliśmy od dawna. Sprawiedliwość zatriumfowała.
- Co prawda [majowa] walka Canelo z Gołowkinem już przepadła, ale mam nadzieję, że uda się ją uratować na wrzesień - dodał szef World Boxing Council, największy w ostatnich tygodniach obrońca Alvareza.