Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Już w najbliższą sobotę, podczas gali w Berlinie, dojdzie do bardzo ciekawie zapowiadającego się pojedynku na szczycie wagi junior ciężkiej pomiędzy obecnym czempionem WBO, Marco Huckiem (30-1, 23 KO), a oficjalnym pretendentem do tego tytułu, Denisem Lebiediewem (21-0, 16 KO). Trener Rosjanina, doświadczony Walery Biełow, sądzi, iż pojedynek ten będzie trudną przeprawą dla jego podopiecznego.

- Huck sprawia wrażenie bardzo silnego boksera, dlatego też dobrze się stało, że promotor Denisa, Walery Hriunow, ściągnął nam do pomocy podczas sparingów czarnoskórego Amerykanina, walczącego na co dzień w wadze ciężkiej. Lebiediew mógł w ten sposób odpowiednio zaadoptować się do walki z mocno bijącym rywalem. Trzeba też pamiętać, że Huck jest przy okazji bardzo szybki. Postaramy się jednak wykorzystać jego największą wadę - prostotę boksowania - choć trzeba zaznaczyć, iż póki co, ta cecha, nie przeszkadzała mu zbytnio w osiąganiu sukcesów. Wielka w tym zasługa Uli Wegnera, który potrafił niedostatki swojego podopiecznego w pewien sposób zneutralizować. Liczymy się z tym, iż może to być dla nas bardzo ciężki pojedynek, pomimo kurtuazyjnych wypowiedzi Wegnera, który sugerował, iż to Lebiediew jest faworytem tej potyczki - powiedział Biełow.