Mauricio Sulaiman nie ustaje w obronie dobrego imienia Saula Alvareza (49-1-2, 34 KO), w organizmie którego wykryto niedawno zakazany clenbuterol. Szef federacji WBC przekonuje, że nie możliwe jest, by "Canelo" świadomie sięgnął po popularny środek dopingujący. 

- Każdy teraz korzysta z okazji, by krytykować Canelo. Można go oskarżać o różne rzeczy, ale nie o doping! - twierdzi prezydent World Boxing Council.

- Były już zrobione kolejne testy i wyszły one negatywnie. Wszystko wskazuje na to, że zaplanowana na 5 maja walka [z Gienadijem Gołowkinem] nie stoi pod znakiem zapytania. Wprowadzimy teraz bardziej rygorystyczne kontrole antydopingowe, ale proszę o szacunek dla Saula Alvareza, bo to nieuczciwe oskarżać go o coś, czego nie zrobił - dodał Sulaiman.

Złapany na clenbuterolu Alvarez obecność zakazanego specyfiku w swoim organizmie tłumaczy spożyciem zanieczyszczonej wołowiny. Clebuterol wykorzystywany jest jako środek przyspieszający zbijanie wagi, a w połączeniu z innymi medykamentami pomaga również poprawić wytrzymałość.