Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Dan Rafael znalazł się w ogniu krytyki fanów boksu po tym, jak na Twitterze oznajmił, że jego zdaniem sędzia Leszek Jankowiak zbyt wcześniej przerwał wczorajszą walkę Chrisa Eubanka Jr (26-1, 20 KO) z Avni Yildirimem (16-1, 10 KO). "Ringowy powinien był chociaż zacząć liczenie, a dopiero potem przerwać pojedynek. Przerwanie bez liczenia było bardzo złe." - ocenił Rafael. odnosząc się do sytuacji, gdy polski arbiter zastopował bój po tym, jak Yildirim padł ciężko na matę skoszony potwornym uderzeniem Eubanka.

Opinia eksperta ESPN nie spodobała się większości odbiorców. "Nie bądź taki dzielny przed telewizorem, Dan. Twoja robota to tylko gadanie, sędzia dba o życie zawodników. Yildrim nie wstałby na 10, obejrzyj to raz jeszcze!" - napisał jeden z internautów. "Powinien więc przynajmniej liczyć, ocenić sytuację, a potem przerwać." - bronił swojego stanowiska Rafael.

"Myślę, że ocenił ją, widząc jak gałki oczne Yildrima odwróciły się do wewnątrz czaszki." - zadrwił z riposty dziennikarza inny komentator, a kolejny dodał: "Nie było potrzeby do dalszego oceniania, bo sędzia widział, w jak złym stanie jest Yildrim i postąpił słusznie."

Starcie Chrisa Eubanka Jr z Avni Yildirimem było ćwierćfinałowym pojedynkiem turnieju WBSS w kategorii super średniej. W półfinale Eubank zmierzy się z lepszym z pary George Groves (26-3, 19 KO) - Jamie Cox (24-0, 13 KO).