Tony Bellew (29-2-1, 19 KO) w rozmowie ze Sky Sports zadeklarował gotowość do walki z czempionem WBA, WBO i IBF wagi półciężkiej Andre Wardem (32-0, 16 KO), o ile Amerykanin spełni jedną ze swoich zapowiedzi i spróbuje sił w wyższej klasie wagowej. 

- Ward to świetny gość i jeśli będzie chciał to zrobić, to przyjmę wyzwanie - powiedział "Bombardier" z Liverpoolu, który sam zaczynał zawodowe boksowanie od dywizji półciężkiej, a w marcu tego roku pokonał czołowego ciężkiego ostatnich lat Davida Haye'a. 

- Mam mnóstwo szacunku dla Warda, to świetny pięściarz, jest dobry w tym, co robi, ale ja jestem wielkim junior ciężkim, już nie jestem męczącym się z wagą półciężkim i już dowiodłem, że mogę rywalizować z najsilniejszymi na świecie - stwierdził Bellew, dodając: - Nie miałbym żadnych kłopotów, żeby sobie poradzić z Andre Wardem. 

Andre Ward w minioną sobotę pokonał przed czasem w rewanżowym boju Siergieja Kowaliowa. Amerykanin jako jeden z pomysłów na dalszą karierę wymienił przejście do królewskiej dywizji.