Mairis Briedis (21-0, 18 KO) i Marco Huck (40-3-1, 27 KO) spotkali się w na konferencji prasowej anonsującej sobotnią walkę w Dortmundzie. Tematem przewodnim dzisiejszego wydarzenie była decyzja federacji WBC, która oficjalnie usankcjonowała pojedynek jak starcie o "pełne", a nie jak wcześniej zakładano "tymczasowe", mistrzostwo świata. 

- Od dziecka marzyłem o walce o zielony pas WBC - przyznał Huck. - Teraz moje marzenie się spełnia. To dla mnie maksymalna motywacja!

- Dla mnie to także wielki zaszczyt boksować o pas WBC, ale w ringu będę miał tego samego Marco Hucka co wcześniej - zauważył Briedis, dodając: - Trenowałem bardzo ciężko, będę się bił z wojownikiem, a to oznacza, że wszystko może się wydarzyć. Nie planuję nokautu, ale zamierzam walczyć z zachowaniem dyscypliny taktycznej. 

- Mój rywal jest bardzo mocny, wiem to. Ale ja jestem mocniejszy - gdybym w to nie wierzył, to nie byłoby mnie tutaj. Jak zawsze chcę wygrać, przez nokaut! - oznajmił pewny siebie Marco Huck. 

W opinii bukmacherów faworytem sobotniej potyczki będzie Briedis, na którego kurs wynosi obecnie 1,7. Kurs na Hucka wynosi 2,9.