Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Na prywatne zaproszenie promotora Toma Loefflera, promotora m.in. mistrza wagi średniej Gienadija Gołowkina, w kurorcie Santa Monica nad Oceanem Spokojnym przebywał w ostatnich dniach współwłaściciel grupy bokserskiej Sferis KnockOut Promotions Piotr Werner. Spotkanie było okazją do rozmowy, w której Loeefler podzielił się swoimi doświadczeniami i zdradził plany dla swoich zawodników.

Piotr Werner: Kiedy i jak rozpoczęła się twoja współpraca z Gienadijem Gołowkinem?
Tom Loeffler: Niecałe 6 lat temu, w czasie lotu do Las Vegas, poznałem wtedy managerów i sponsorów Gołowkina, którzy żalili się, że promotorzy Grupy Universum, w której wtedy był GGG, nie pozwalają mu rozwinąć skrzydeł. Gołowkin miał wtedy na koncie 6 walk zawodowych. Obejrzałem potem te walki i podjąłem ryzyko objęcia go opieką promotorską. Był to 2011rok i jak się potem okazało to był strzał w dziesiątkę.

Czyli Gołowkin pod Twoją opieką stoczył 15 zwycięskich walk. 16-tą ma stoczyć 18 marca w Madison Square Garden w Nowym Jorku...
Tak, Gienadij wszystkie swoje walki wygrał, m.in.z Waszym Proksą. Co ciekawe, nigdy w czasie walk nie był na deskach, dotyczy to także walk sparingowych. Po prostu Gienadij nie wie, jak pachnie mata ringowa. Jego postawa na treningach i w życiu prywatnym (żona-jedno dziecko) jest wzorowa. Nie używa alkoholu,papierosów itd. Poważnie traktuje swoją pracę, dzięki której jest najlepszy, a w swojej ojczyźnie Kazachstanie jest sportowcem nr 1 i bohaterem narodowym.

Była jakaś walka, przed którą miałeś obawy o wynik, bałeś się, że Gołowkin przegra?
Nie, uczciwie mówię, nie miałem dotychczas nigdy obawy o to, czy wygra. Mogę powiedzieć,że kwestią była tylko runda, w której rywal powie „dość”. Te często krótkie walki pozwalają mu zachować zdrowie i być bogatym. Jego głównymi sponsorami są w tej chwili firmy World Expo 2017 i Tecate Beer.

Myśleliście kiedyś o tym, jak długo Gołowkin jeszcze będzie boksował?
Gienadij dziś ma 3 pasy mistrzowskie, kwestią czasu jest, kiedy pójdzie kategorię wyżej powalczyć też o cztery pasy najważniejszych federacji. Ich zdobycie byłoby ewenementem w historii boksu, ale w jego przypadku uważam to za całkiem realne. Wyzwania bardzo go motywują. Myślę i wierzę,że taki cel sobie postawi i tego dokona.

W tej chwili macie też silne wsparcie w telewizji HBO, to na pewno pozwala wam w spokoju pracować...
Tak, HBO jest z nami już parę lat i myślę,że nasze drogi się nie rozejdą. Oprócz HBO, w ponad 100 krajach świata ogląda się każdą walkę Gienadija.

W Polsce też oglądamy i nie kryjemy, że marzy nam się walka Maćka Sulęckiego z Gołowkinem. Braliście pod uwagę taką opcję?
My wszystko na bieżąco monitorujemy i oczywiście znamy Macieja. Szanujemy też waszą grupę, bo macie kilku wspaniałych bokserów jak Włodarczyk czy Głowacki. Głowackiemu należy się duży szacunek za piękny pojedynek z Marco Huckiem i świetną postawę z naszym Usykiem,choć walkę na punkty przegrał. Rok 2017 mamy już rozplanowany, ale na rok 2018 rozważamy zarówno walkę z Sulęckim jak i rewanż Usyka z Głowackim w Nowym Jorku, gdyż uważamy, że te walki są w stanie, m.in. dzięki polskim kibicom, zapełnić do ostatniego miejsca olbrzymią Madison Square Garden.

Czekamy zatem na propozycje. Nasi zawodnicy są gotowi i na pewno chętnie podejmą wyzwanie...
Na pewno będę miał to na uwadze, tym bardziej że coraz trudniej jest o rywali dla GGG. Potencjalni przeciwnicy, nie mówią „nie” ale nie mówią też „tak”. Twierdzą, że nie teraz, może za rok itd. Jestem w boksie 25 lat, ale jest to dla mnie pierwsza taka sytuacja, kiedy nikt nie chce walczyć z mistrzem świata o tytuł. Dlatego obiecuję, że drzwi na ring do walki z GGG dla takich wojowników jak Sulęcki będą otwarte.

Tom, dziękuję za rozmowę i za zaproszenie w tak piękne miejsce jakim jest kurort Santa Monica. Życzę Tobie i GGG spełnienia marzeń i sportowych celów, w imieniu polskich fanów boksu i Sferis KnockOut Promotions!