W piątek na gali boksu w Niemczech kolejne zawodowe zwycięstwo przed czasem odniósł boksujący w wadze lekkiej Marek Jędrzejewski (8-0, 8 KO). Tym razem 26-letni Polak szybko rozprawił się z Ziyą Goekalpem (0-5, 0 KO). 

- Marek już w pierwszej minucie powalił przeciwnika na deski lewym sierpem, ale spokojnie boksował. Rywal mimo nokdaunu atakował, ale chwilę później wisiał już na linach prawie znokautowany i do drugiego starcia nie wyszedł. To pierwsza jego taka porażka, bo wcześniej przegrywał tylko na punkty lub z powodu kontuzji - relacjonuje promujący Jędrzejewskiego Krzysztof Jaszczuk z First Punch Boxpromotion.

- Otrzymaliśmy przed walką zapewnienie, że w  razie zwycięstwa Marek 21 maja zoboksuje o międzynarodowe mistrzostwo Niemiec, niestety zawodnik, który ma tytuł nie chce z nami boksować. Zobaczymy, czy ta walka się uda - mówi Jaszczuk i dodaje: - Cieszy mnie bardzo, że kolejne nokauty Marka nie pozostają bez echa w niemieckich gazetach, wokół Marka gromadzi się też coraz większa grupa polskich kibiców, chwalą go fachowcy. Mamy nadzieję wkrótce na jakiś mocny pojedynek. Chcielibyśmy też wyjechać potrenować trochę w Stanach Zjednoczonych, jeśli uda nam się dopiąć sprawy formalne.