Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Zagraniczni eksperci nie mają żadnych wątpliwości, że Saul Alvarez (46-1-1, 32 KO) w pełni zasłużył na punktową wygraną z Miguelem Cotto (40-5, 34 KO). Niektórzy zaznaczają, że rozmiary zwycięstwa były zbyt duże, ale ciężko o opinię, że "Canelo" zrobił zbyt mało, by zejść z ringu w Las Vegas z pasem WBC wagi średniej. Nieoficjalny sędzia punktujący HBO Harold Lederman punktował walkę 117-111 dla Alvareza. A co po sobotnim pojedynku napisali na Twitterze znani dziennikarze i pięściarze?

Brian Campbell (dziennikarz ESPN): Dobra walka! Canelo wykorzystał wszystkie dobre okazje, zadał mocniejsze ciosy. 115-113 dla Alvareza. Wow! [Sędziowie] nie dali Cotto żadnych szans, ale Canelo i tak zasłużył na zwycięstwo.

Gienadij Gołowkin (tymczasowy mistrz WBC wagi średniej): Gratuluję zwycięstwa Canelo. To była wspaniała walka.

Lennox Lewis (były mistrz świata wagi ciężkiej): Według mnie wygrał Canelo. Obaj wykonali dobrą robotę. Gratulacje dla nowego mistrza, choć według mnie punktacja powinna być "bliższa".

Przemek Garczarczyk (dziennikarz Fightnews.com): Trochę za duża różnica punktowa na kartach... ale Canelo to wygrał. U mnie 3 rundami.

Douglass Fischer ‏(dziennikarz The Ring): Sędziowie widzieli to dobrze. Dobry występ i wygrana Canelo, ale wolałbym zobaczyć więcej kombinacji i fajerwerków.

Ryan Songalia (dziennikarz The Ring): Punktowałem 115-113 dla Canelo. Cotto miał dobre późniejsze rundy. Canelo wygrał dwunastą, ale mogło to pójść w obie strony. (...) 119-109? Wynocha z tym!

Dan Rafael (dziennikarz ESPN): Na mojej karcie wygrał Canelo 115-113. Zamawiajcie już rewanż.

W głosowaniu przeprowadzonym przez telewizję HBO wśród kibiców po walce aż 71% ankietowanych uznało, że bardziej na triumf zapracował Alvarez. Za Cotto opowiedziało się 29% głosujących.