Obóz mistrza świata WBC wagi półciężkiej Adonisa Stevensona (24-1, 20 KO) z zadowoleniem przyjął zarządzenie World Boxing Council, na mocy którego "Superman" będzie musiał stanąć do obrony pasa ze zwycięzcą zaplanowanej na 14 marca unifikacyjnej potyczki z udziałem czempiona WBA, WBO i IBF Sergieja Kowaliowa (26-0-1, 23 KO) i Jeana Pascala (29-2-1, 17 KO).

- Dla nas to nie problem, bo właśnie tego chcieliśmy - powiedział w rozmowie z portalem Boxingscene.com promotor Stevensona Yvon Michel. - Po wygranej Kowaliowa nad Bernardem Hopkinsem Adonis zadzwonił do mnie o drugiej w nocy i stwierdził, że chce Kowaliowa w przyszłym roku. Oświadczył, że nie interesuje go ani polityka bokserska ani kontrakty ze stacjami telewizyjnymi, po prostu chce walczyć z Kowaliowem.

- W zasadzie pojedynek Kowaliow - Pascal to eliminator do starcia z prawdziwym mistrzem tej kategorii wagowej. Może i Kowaliow jest czempionem trzech federacji, ale i tak musi boksować na podwórku pretendenta. Adonis to jedyny prawdziwy mistrz i jest pewien, że tylko on jest w stanie pokonać Kowaliowa - dodał szef kanadyjskiej stajni GYM.

Adonis Stevenson po raz kolejny wyjdzie do ringu już w piątek - na gali w Quebecu zmierzy się z Dimitrim Suchockim (22-2, 16 KO). Bezpośrednia transmisja w Canal+ Sport HD.