Mike Tyson nigdy nie był wielkim dyplomatą i często, bez względu na okoliczności, głośno mówi to, co myśli. Ostatnio przekonali się o tym rosyjscy dziennikarze, którzy próbowali zagadnąć "Żelaznego" na "czerwonym dywanie". W odpowiedzi usłyszeli tylko jedno zdanie. - Wynoście się z Ukrainy! - wypalił Tyson, który od dawna pozostaje w dobrych relacjach z Witalijem Kliczką.

http://www.youtube.com/watch?v=t2QhcMVXsJE