Bez większego uszczerbku na zdrowiu wyszedł z przegranej sobotniej walki z Miguelem Cotto Sergio Martinez (51-3-2, 28 KO). Argentyńczyk został poddany przez narożnik po zakończeniu dziewiątej rundy jednostronnego pojedynku i stracił tytuł mistrza świata WBC wagi średniej.
Jak poinformował Nathan Lewkowicz z teamu Martineza, u ex-czempiona, który w sobotę prosto z Madison Square Garden został przewieziony na badanie do szpitala, nie stwierdzono żadnych kontuzji rąk i kolan, z którymi Argentyńczyk niedawno się zmagał się.
- [Sergio] czuł się niewyraźnie po ciosie zainkasowanym w pierwszej rundzie, po którym nie doszedł już do siebie. Jedyny uraz to złamany nos - napisał na Twitterze Lewkowicz, dodając, że 39-letni Martinez nie podjął jeszcze decyzji, co dalej z jego sportową karierą.