Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Media na Półwyspie Apenińskim nie pozostawiają suchej nitki na wczorajszym werdykcie sędziowskim dzięki któremu to Brytyjczyk Anthony Joshua, a nie włoski bohater Roberto Cammarelle został ogłoszony zwycięzcą pojedynku o olimpijski złoty medal w kategorii super ciężkiej.

Dziennikarze La Gazzetta dello Sport nazywają decyzję arbitrów wielką niesprawiedliwością. Sam Cammarelle przyznaje też, że czuje się oszukany.

- Jestem zwycięzcą. Niestety walka była u niego w domu i wiedziałem, że może się to tak skończyć - powiedział włoski pięściarz.

Tymczasem nowo koronowany mistrz olimpijski, Anthony Joshua, oświadczył iż póki co chciałby kontynuować swoją karierę na ringach amatorskich. 22-latek nie wykluczył, że być może spróbuje na kolejnych igrzyskach (w 2016 roku) obronić wywalczony wczoraj złoty medal.