Sergio Martinez (45-2-2, 24 KO), nowy "król" kategorii średniej cały czas nie wie z kim zmierzy się  w następnym pojedynku. Mówiło się o jego walkach z Antonio Margarito, Floydem Mayweatherem Jr i rewanżu z Paulem Williamsem, ale na spekulacjach się skończyło. Teraz promotor Martineza - Lou DiBella, zabiega o walkę swojego podopiecznego z Shanem Mosleyem (46-6, 39 KO). 

DiBella złożył ofertę walki dyrektorowi wykonawczemu Golden Boy Promotions - Richardowi Schaeferowi. Pojedynek miałby się odbyć w umownym limicie, pomiędzy 155 a 160 funtów tak by stawką walki mogły być pasy mistrza świata kategorii średniej należące do Martineza.

Mosley, który najwięcej w karierze ważył 154 funtów, a dwa ostatnie pojedynki stoczył w kategorii półśredniej (147 funtów), jeszcze nie walczył w limicie kategorii średniej, ale tzw. catchweight powinien rozwiązać problem wagi. "Sugar" następny pojedynek ma zaplanowany na 18 września w Staples Center. Wśród potencjalnych rywali wymieniany był Sergio Mora, ale nie wykluczone, że w to miejsce wskoczy właśnie Martinez, jeżeli obydwie strony osiągną porozumienie.