Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


SzpilkaArtur Szpilka (12-0, 9 KO) nie stoczył walki w ringu od ponad sześciu miesięcy, ale wciąż nie daje o sobie zapomnieć. Chociaż 2013 rok miał stać pod znakiem jego dokonań sportowych, a nie wybryków pozaringowych, to zaczął się od głośnej awantury z Krzysztofem Zimnochem podczas konferencji prasowej. Już w lutym niepokorny pięściarz stoczy dwa pojedynki, przed którymi buńczucznie zapowiada: "To są kolejne walki w których udowodnię, że będę pierwszym polskim mistrzem świata wagi ciężkiej". Osoby mu nieprzychylne - a jest takich wiele - mają raczej nadzieję, że Mike Mollo lub Krzysztof Zimnoch wbiją młokosowi do głowy trochę pokory.

Bójka z Zimnochem pokazała, że mimo upływu czasu (w tym roku Szpilka skończy 24 lata) i wysiłków wychowawczych trenera Fiodora Łapina, pięściarz z Wieliczki wciąż kipi agresją. Ale oddać należy, że potrafi też przyznać się do błędu. Artur Szpilka nie stoczył walki w ringu od ponad sześciu miesięcy, ale wciąż nie daje o sobie zapomnieć. Chociaż 2013 rok miał stać pod znakiem jego dokonań sportowych, a nie wybryków pozaringowych, to zaczął się od głośnej awantury z Krzysztofem Zimnochem podczas konferencji prasowej. Już w lutym niepokorny pięściarz stoczy dwa pojedynki, przed którymi buńczucznie zapowiada: "To są kolejne walki w których udowodnię, że będę pierwszym polskim mistrzem świata wagi ciężkiej". Osoby mu nieprzychylne - a jest takich wiele - mają raczej nadzieję, że Mike Mollo lub Krzysztof Zimnoch wbiją młokosowi do głowy trochę pokory.

Bójka z Zimnochem pokazała, że mimo upływu czasu (w tym roku Szpilka skończy 24 lata) i wysiłków wychowawczych trenera Fiodora Łapina, pięściarz z Wieliczki wciąż kipi agresją. Ale oddać należy, że potrafi też przyznać się do błędu.

- Jest mi przykro, że doszło do tego wydarzenia. Obiecałem trenerowi, że to się więcej nie powtórzy. Tu weszły w grę osobiste emocje, ale to było niepotrzebne, żałuję tego – powiedział w rozmowie z serwisem Ringpolska.pl. Za ten chuligański styl bycia kibice uwielbiają Szpilkę, albo go nienawidzą. Ale na pewno nie przechodzą obok niego obojętnie. Tydzień po bójce z Zimnochem wideo z tego wydarzenia w serwisie YouTube ma ponad milion wyświetleń. To gigantyczne zainteresowanie. Dla porównania, najpopularniejsze wideo związane z walką Tomasza Adamka ze Stevem Cunninghamem z grudnia 2012 roku do tej pory nie dobiło do 200 tys. wyświetleń. Szpilka na razie budzi emocje głównie pozasportowe, ale eksperci widzą w nim jednego z najbardziej obiecujących pięściarzy wagi ciężkiej na świecie.

- Ma talent, kto wie być może nawet na mistrza świata, choć to na razie trochę za dużo powiedziane – tak ocenił niedawno Szpilkę szanowany dziennikarz i ekspert pięściarski Janusz Pindera.

– Jestem skazany na sukces, musicie się z tym pogodzić. Będę pierwszym polskim mistrzem świata wagi ciężkiej, czy tego chcecie czy nie - deklaruje "Szpila". Do walki o pas jest jednak jeszcze daleka droga, czego nie ukrywa promotor pięściarza Andrzej Wasilewski. Choć sam zainteresowany rwie się do walki z najlepszymi, promotor zamierza powoli wprowadzać Szpilkę na szczyt.

- Mamy listę nazwisk około ośmiu amerykańskich pięściarzy, z którymi chcemy, by Artur po kolei się mierzył. To da mu doświadczenie, którego w tej chwili najbardziej potrzebuje - zarysował plan dla swojego podopiecznego Andrzej Wasilewski. Jednym z takich doświadczeń była ostatnia walka niepokornego pięściarza z Jameelem McCline'em. Doszło do niej w czerwcu ubiegłego roku. Szpilka wygrał jednogłośnie na punkty po dziesięciorundowym pojedynku, choć po jednym z ciosów rywala doznał złamania szczęki.

Add a comment

Czytaj więcej...

Bardzo krytycznie ocenił trener Fiodor Łapin poniedziałkową bójkę na konferencji prasowej swojego podopiecznego Artura Szpilki (12-0, 9 KO) z Krzysztofem Zimnochem (13-0, 1 KO). - Chłopaki zrobili wiochę na całą Polskę, i to nie tylko Szpilka, ale obydwaj. (...) Zobaczymy  23 lutego, jakie są kozaczki! - stwierdził w rozmowie z ringpolska.pl szkoleniowiec grupy KnockOut Promotions.

http://www.youtube.com/watch?v=ZbUH43ptkz8

http://www.youtube.com/watch?v=7QUsCGNZI-s

Add a comment

Z każdym dniem rośnie forma Milke'a Mollo (20-3-1, 12 KO), który 1 lutego w Chicago zmierzy się z Arturem Szpilką. "Bezlitosny" Mike i jego trener Danell Nicholson są pewni wygranej.


http://www.youtube.com/watch?v=rAF_qFyw-nY

Add a comment

SzpilkaWygląda na to, że po ośmiu miesiącach odpoczynku od bokserskich pojedynków Artur Szpilka (12-0, 9 KO) wyjdzie do ringu przynajmniej trzy razy w pierwszej połowie 2013 roku.

Pięściarz grupy KnockOut Promotions ma już zaplanowane występy podczas gal, które odbędą się 1 lutego w Chicago, gdzie jego rywalem będzie Mike Mollo (20-3-1, 12 KO) oraz 23 lutego w Gdańsku, gdzie zmierzy się z Krzysztofem Zimnochem (13-0-1, 10 KO). Piotr Werner, współpromotor "Szpili", wyjawił, że 23-latek pojawi się także najprawdopodobniej w głównej walce wieczoru gali w Rzeszowie, która planowana jest na 20 kwietnia.

- Artur jest na tyle silny, że nie będzie to dla niego problemem. Będzie miał zresztą dwa miesiące czasu na przygotowania do Rzeszowa, więc wszystko będzie dobrze - powiedział Werner w rozmowie z portalem nowiny24.pl.

Add a comment

SzpilkaNabierają tempa przygotowania Artura Szpilki (12-0, 9 KO) do zakontraktowanej na 1 lutego w Chicago walki z Mikem Mollo (20-3, 12 KO). Wczoraj "Szpila" przesparował sześć rund, kolejno z: Amerykanami Robertem Hawkinsem (23-20, 7 KO), Andresem Taylorem (21-3-2, 8 KO) i Nigeryjczykiem Akinyemi Laleye (12-3, 6 KO). Dwaj ostatni sparingpartnerzy przylecieli do Polski, by boksować na treningach z Krzysztofem Włodarczykiem, jednak po odwołaniu pojedynku "Diablo" z Jeanem-Markiem Mormeckiem, weszli wczoraj między liny, by pomóc budować formę Szpilce.

- Myślę, że za jakieś siedem-osiem walk Szpilka może być jednym z dziesięciu najlepszych ciężkich na świecie, niewątpliwie ma mistrzowski potencjał, ale musi ciężko pracować - ocenił po zejściu z ringu doświadczony Hawkins, który już trzeci raz w tym tygodniu miał okazję spróbować swoich sił z młodym Polakiem.

Dobrze formę boksera z Wieliczki ocenił także Taylor. - Jest szybki jak na wagę ciężką, porusza się w ringu jak amerykański półciężki, podoba mi się jego styl - mówił bokser z Pensylwanii.

Niewątpliwie najtrudniej Szpilce boksowało się jednak w piątkowy wieczór z walczącym bardzo niekonwencjonalnie Akinyemi Laleye. - Był cholernie niewygodny, taki nieskoordynowany, miał dziwny styl. Ale to był pożyteczny sparing - podsumował "Szpila" sześć minut boksu z Nigeryjczykiem.

Jutro Taylor i Laleye opuszczą Warszawę. Szpilce, którego po starciu z Mollo czeka jeszcze 23 lutego konfrontacja z Krzysztofem Zimnochem (13-0-1, 10 KO), w sparingach pomagać ma jeszcze Czech Ondrej Pala (31-3, 22 KO). Zaproszenie otrzymał także  Niemiec Edmund Gerber (22-1, 14 KO).


http://www.youtube.com/watch?v=XZLwCxyyVgs

Add a comment

Mollo RobinsonPierwszego lutego na hali University of Illinois, tuż przy centrum Chicago, Artur Szpilka (12-0, 9 KO) walczyć będzie z reprezentującym "Wietrzne Miasto" Mike Mollo (20-3, 12 KO). Pięściarzy różni wiele, ale jest też wiele podobieństw, niekoniecznie pięściarskich - na przykład to, że jeden i drugi spędzili czas za kratkami za bijatyki, obaj mają wybuchowe charaktery. Na ringu UIC będą decydowały tylko sportowe umiejętności, a "Mercilles" ("Bezlitosny"), bo taki pseudonim nosi Mike Mollo uważa, że już teraz jest gotowy walczyć z 23-letnim Polakiem. Z Mollo i jego sparingpartnerem, byłem rywalem Krzysztofa Włodarczyka w walce o tytuł WBC Jasonem Robinsonem, rozmawiam po skończonym treningu...

- Mike, tylko trzy tygodnie do walki z Arturem - wszystko idzie zgodnie z planem?
Mike Mollo:
Lepiej. Mógłbym walczyć dzisiaj. Wagowo jestem może o pięć funtów od limitu, który sobie wyznaczyłem. Walnij mnie w brzuch to się przekonasz... Trenuję trzy razy dziennie, tak było wczoraj, a dziś widziałeś - miałem dziesięć rund z Jasonem, który nigdy nie stoi w miejscu. To jest idealny przeciwnik, żeby przygotowywać się na Szpilkę. Mam szczęście, że jest tak blisko, w Chicago.

- Jason, bez zdradzania tajemnic – jak radzi sobie Mike? Jak oceniasz Artura?
Mike ma wszystko, żeby wygrać tę walkę. Nie można być dobrym sparingpartnerem, nie widząc rywala, którego ma się imitować, więc obejrzałem wszystko,  co o Szpilce jest dostępne w sieci. Niektóre rzeczy u Polaka są wręcz idealne do wykorzystania przez zawodnika takiego jak Mollo. Musi tylko zachować zimną głowę, ale nad tym też pracujemy w ringu. Nie dano mi zwycięstwa w walce z Włodarczykiem, więc pomagam Mike pobić jego kolegę z zespołu. 

- Czy Robinson jest dobrym Szpilką?
MM: Nie wiem, może jest lepszy? Na pewno szybszy, bardziej ruchliwy. Zrobiliśmy już chyba z 50 rund sparingowych i tak naprawdę teraz tylko z Danellem (Nicholsonem, trenerem Mollo), robimy takie doszlifowanie pewnych elementów. Nie nastawiam się na nokaut, ale jak będzie szansa, to ją wykorzystam. W walkach, które  miałem z Polakami jest 1:1.  Znokautowałem Binkowskiego, przegrałem na punkty z Gołotą. Trzeba przełamać remis. Szpilka będzie musiał zapracować na każdy centymetr ringu, bo ja cały czas będę na nim siedział, wywierał presję. Niech nie liczy, że do Chicago przyjeżdża na wakacje.

Add a comment

Artur SzpilkaWe wtorek zarząd Polskiego Związku Bokserskiego podejmie ostatecznie decyzję o ewentualnych karach dla Artura Szpilki (12-0, 9 KO) i Krzysztofa Zimnocha (13-0-1, 10 KO) za udział w poniedziałkowej bójce podczas konferencji prasowej przed galą w Gdańsku.

Obu pięściarzom grozi nawet zawieszenie bokserskich licencji, choć nieoficjalnie mówi się, że Szpilka otrzyma za swoje zachowanie karę finansową, a Zimnoch uniknie sankcji.

Do walki Szpilki z Zimnochem dojdzie 23 lutego podczas gali "Polsat Boxing Night". Trzy tygodnie wcześniej "Szpila" skrzyżuje rękawice w Chicago z dobrze znanym polskim kibicom Mikem Mollo.

Add a comment