Dereck Chisora (30-9, 21 KO) zbliża się do końca przygotowań do walki z Arturem Szpilką (22-3, 15 KO). Pięściarze zmierzą się 20 lipca podczas gali organizowanej w Londynie.

Brytyjczyk, podobnie jak Polak, zmienił niedawno sztab szkoleniowy. Od kilku miesięcy "Del Boy" trenuje z Davidem Coldwellem. Będzie to drugi występ od momentu rozpoczęcia tej współpracy.

- Moja pierwsza walka z nowym trenerem była słaba. Byłem ospały, nie mogłem się nakręcić. Teraz będę chciał pokazać coś zupełnie innego. Wciąż kocham boks i nie zamierzam jeszcze odchodzić na emeryturę - mówi Chisora.

- Znam Szpilkę dosyć dobrze. Mam nadzieję, że przywiezie z Polski ze sobą dużo energii, a walka będzie wojną. Staraliśmy się doprowadzić do walki z nim od kilkunastu miesięcy. W końcu się udało, więc mam nadzieję, że było warto czekać. Zobaczymy, co wydarzy się w ringu - zapowiada 35-latek.

Brytyjczyk przed pojedynkiem z Polakiem sparuje m.in. z Amerykaninem Jasonem Bergmanem. "Szpili" w przygotowaniach pomaga z kolei Niemiec Erkan Teper.

Główną atrakcją gali w Londynie będzie walka Dilliana Whyte'a z Oscarem Rivasem. Na Wyspach Brytyjskich impreza zostanie pokazana w systemie Pay-Per-View.