Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Jutro na ring po blisko rocznej przerwie wróci były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Artur Szpilka (20-3, 15 KO). Jego rywalem będzie doświadczony Amerykanin Dominic Guinn (35-11-1, 24 KO), były rywal m.in. Tomasza Adamka i Kubrata Pulewa. Andrzej Wasilewski, promotor pięściarza z Wieliczki uważa, że porażka będzie oznaczała dla "Szpili" koniec bokserskiej kariery.

- Artur wraca na ring w bardzo trudnej sytuacji. Przegrał dwie walki z rzędu, a ostatnia porażka była dla niego naprawdę bolesna. Co by Artur nie mówił i jakby nie był wesoły, to wiemy, że kiedy przyjdzie moment wyjścia do ringu, to nie będzie już tak prosto - tłumaczy w rozmowie z TVP Sport szef grupy KnockOut Promotions.

- Trzecia z rzędu porażka Artura sprawiłaby, że chyba sam byłbym pierwszą osobą, która namawiałaby go na zakończenie kariery. Mało kto o tym pamięta, ale to promotorzy odpowiadają za pięściarzy oraz za ich zdrowie. Mamy jednak nadzieję, że świetny kontakt Artura z trenerem Andrzejem Gmitrukiem i chemia, jaka wytworzyła się między nimi na sali treningowej przełoży się na dobry występ Szpilki w ringu - mówi Wasilewski. 

Pojedynek Szpilka - Guinn będzie jedną z głównych atrakcji Narodowej Gali Boksu. Podczas imprezy organizowanej na PGE Narodowym wystąpią także m.in. Mariusz Wach, Izuagbe Ugonoh oraz mistrzyni świata WBC wagi super półśredniej Ewa Piątkowska.

Kup bilet na Narodową Galę Boksu, zobacz walki Szpilki, Ugonoha, Wacha, Piątkowskiej >>