Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Artur Szpilka (20-3, 15 KO) nie wróci w tym roku na ring. Pięściarz z Wieliczki kilka tygodni temu przeszedł zabieg lewej ręki, po czym to miejsce zaatakowała bakteria gronkowca. "Szpila" przez najbliższy czas będzie wyłączony z jakichkolwiek zajęć sportowych.

- To był niesamowity ból, pociłem się, nie mogłem usiedzieć w miejscu. Dobrze, że zdecydowałem się pojechać do szpitala, bo mogło skończyć się jeszcze gorzej - relacjonuje Szpilka.

Promotorzy pięściarza z Wieliczki planowali zorganizować mu 2 grudnia wyczekiwany przez kibiców pojedynek z Krzysztofem Zimnochem. Na to starcie fani szermierki na pięści będą jeszcze musieli poczekać.

- Przez trzy tygodnie będę jeszcze brał antybiotyk. 9 października mam konsultację i dopiero będę wiedział co dalej. Dopiero jak wyleczę rękę, to będziemy mogli porozmawiać o planach bokserskich - mówi Szpilka.