Temat startów Artura Szpilki (20-3, 15 KO) na galach mieszanych sztuk walki organizowanych przez federację KSW pojawia się w mediach ostatnio coraz częściej. Dziś "Szpila" i jeden z włodarzy KSW Martin Lewandowski spotkali się na lunchu. Lewandowski fotografię ze spotkania opublikował w mediach społecznościowych, dopisując: "Pozdrawiamy po wspólnym lunchu wszystkich niedowiarków, sceptyków i hejterów."

- Tak, są przymiarki, by Szpilka walczył w KSW. Oczywiście, Artur chce jeszcze wykończyć tematy z boksem, ale przyszłościowo jest zainteresowany zmianą dyscypliny. Tak mi powiedział i możemy to otwarcie napisać. Artur chce, ja chcę, a życie pokaże, co z tego wyjdzie - komentuje współwłaściciel KSW.

Póki co jednak Szpilka, który w ostatnim występie przegrał z Adamem Kownackim, zamierza kontynuować karierę pięściarską. Niewykluczone, że już 2 grudnia dojdzie do długo wyczekiwanej konfrontacji pięściarza z Wieliczki z Krzysztofem Zimnochem (22-1-1, 15 KO).

Wcześniej były challenger do pasa WBC kategorii ciężkiej, który po nieoczekiwanej porażce na razie odpoczywa od mocnych treningów, ma stoczyć jedną walkę "na przetarcie" z nieco słabszym przeciwnikiem.