Lou DiBella przyznaje, że rozpoczęta w tym tygodniu trasa promocyjna sierpniowego starcia Floyda Mayweathera Jr z Conorem McGregorem odciąga uwagę kibiców od zaplanowanych na bieżący weekend gal bokserskich. Dziś w USA i Wielkiej Brytanii odbędą się trzy ciekawe imprezy pięściarskie, jednak media w ostatnich dniach skupiały się przede wszystkim na tym, co mieli do powiedzenia w kolejnym odwiedzanych miastach Mayweather i McGregor.

- Szczerze, ta trasa ma niekorzystny wpływ na każdą z gal, w tym także naszą - mówi promotor bokserskiego wieczoru na Long Island, podczas którego rękawice skrzyżują Artur Szpilka (20-2, 15 KO) i Adam Kownacki (15-0, 12 KO). - Zabiera uwagę dziennikarzy i działa na wyobraźnię kibiców.

- To nie jest nawet boks, to jest spektakl. Fascynujące wydarzenie dla milionów ludzi. Ale walka Mayweathera z McGregorem dowodzi tego, że nasz sport powinien dawać ludziom rozrywkę. I tak właśnie będzie na Long Island w sobotę! - zapowiada Lou DiBella.