Polsat Sport pokaże walkę Artura Szpilki (20-2, 15 KO) z Adamem Kownackim (15-0, 12 KO)! Pojedynek odbędzie się już w najbliższą sobotę, 15 lipca na gali Premier Boxing Champions w Nowym Jorku (początek transmisji około godz. 02.00).

O starciu tych dwóch pięściarzy mówiło się od dłuższego czasu. Pojawiało się kilka dat, ale oficjalnie walka Szpilka - Kownacki ogłoszona została w nocy z wtorku na środę (23/24 maja) przez Premier Boxing Champions, która zorganizuje galę w Nowym Jorku.

Dla Szpilki będzie to powrót po półtorarocznej przerwie od boksowania. W styczniu 2016 roku Polak został znokautowany przez mistrza świata Deontaya Wildera i długo czekał na swoją kolejną szansę. "Szpila" był o krok od walki z Dominikiem Breazelem w lutym 2017 roku, ale starcie zostało ostatecznie odwołane. Pojedynek z Kownackim, to "być albo nie być" dla Szpilki. - Przegrywa z Kownackim i staje się tylko jednym z wielu setek zawodowych, anonimowych pięściarzy. To nie jest niedocenianie Adama, nie o to chodzi - powiedział trener Szpilki, Ronnie Shields.

Z kolei Kownacki w swoim ostatnim boju 14 stycznia tego roku, znokautował Joshuę Tufte'a, po raz kolejny prezentując ofensywny boks. Był również jednym ze sparingpartnerów Tomasza Adamka przed galą Polsat Boxing Night 7 - Nowe Rozdanie.

- Kownacki to jest zupełnie inny pięściarz niż Szpilka. On może nawet prezentuje bardziej zawodowy styl boksu niż Szpilka. Z tym że Artur rywalizował już na zupełnie innym poziomie. "Baby Face" potrafi na pewno dłużej pozostać w półdystansie, zamortyzować i zrolować cios. Umie również oddać serią - ocenił umiejętności Kownackiego, Maciej Miszkiń.

Artur Szpilka - serwis specjalny >>    Adam Kownacki - serwis specjalny >>