Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Artur Szpilka (20-2, 15 KO) zdradził na Facebooku, że zna już nazwisko swojego najbliższego rywala. Z oficjalnym ogłoszeniem "Szpila" czeka jednak na organizatorów gali.

- Cały czas jestem w treningu, już niedługo ogłoszę z kim i kiedy walczę. Ja już wiem, ale czekam na potwierdzenie.Jestem w świetnej formie, więc wszystko powinno być dobrze. Nie mogę się doczekać aż wjadę do ringu. - przekonuje Szpilka, który nie boksował od styczniowej porażki z mistrzem świata WBC wagi ciężkiej Deontayem Wilderem.

Pięściarz grupy Sferis KnockOut Promotions wiosną ubiegłego roku przeprowadził się na stałe do Stanów Zjednoczonych. Teraz Szpilka myśli jednak o powrocie do Polski.

- Tęsknię strasznie za Polską, po walce na pewno przylecę do domu. Zastanawiam się, czy nie wrócić na stałe, a do USA przenosić się jedynie na przygotowania dwa miesiące przed walką. Czas się zacząć budować w Polsce - powiedział Szpilka.

Polski pięściarz przymierzany jest przez amerykańską prasę do walki z Dominikiem Breazealem (17-1, 15 KO). Pojedynek ma odbyć się 25 lutego na gali w Birmingham.