Kilka dni temu w polskich mediach stało się głośno o Travisie Kauffmanie (31-1, 23 KO), który za pośrednictwem filmu opublikowanego na platformie Youtube zaproponował walkę Arturowi Szpilce (20-2, 15 KO). Amerykanin dziś w nocy na Facebooku wyraził swoje zdziwienie tym, jak szerokim echem odbiła się jego wiadomość i tym, jak popularny jest "Szpila".

- Cholera! Przesłałem ten filmik w zeszłym tygodniu, bo podobno Artur Szpilki rzucił mi wyzwanie... Cholera, 6 dni i 26,759 wyświetleń... 6 miesięcy temu wyzywałem też Deontaya Wildera i uzyskałem tylko 2314 wyświetleń - napisał Amerykanin.

- To jest ta rzecz, którą szanuję u Polaków - oni zawsze wspierają swojego rodaka, bez względu na wszystko. Ktoś mi napisał na Facebooku, że Szpilka nie ma wielu fanów. Artur ma więcej kibiców niż mistrz świata wagi ciężkiej... To smutne - tam cały kraj kibicuje swojemu zawodnikowi, to jakaś szalona miłość, a bokserzy w Stanach z trudem mogą liczyć na 1/3 kibiców w swoim mieście. My Amerykanie musimy się poprawić! - podsumował Kauffman, który ostatecznie w kolejnym występie skrzyżuje rękawice z Rayem Austinem (29-8-4, 18 KO).