Artur Szpilka (20-2, 15 KO) opublikował na Facebooku film, w którym szerzej komentuje sprawę swojego ewentualnego powrotu do kategorii junior ciężkiej. "Szpila" tonuje w nim nastroje kibiców i podkreśla, że zbicie wagi nie będzie dla niego łatwym zadaniem, a co za tym idzie zejście do niższej dywizji nie jest wcale przesądzone.

- Dostaję setki wiadomości, już ustalacie mi walki, piszecie, do jakiej wagi najlepiej zejść i w jakim czasie. Fajnie, że się tym interesujecie, ale na razie ważę 102 kilo, dzisiaj nawet 104 i będzie to bardzo ciężkie do zrobienia - mówi niedawny pretendent do pasa WBC wszech wag.

- Ja już nie jestem tym samym chłopakiem, który był w criuser przed zamknięciem czyli siedem lat temu. Moja postura, moje ciało dojrzało i już mi będzie bardzo ciężko to zrobić - tłumaczy "Szpila".

Cały materiał video Artura Szpilki na Facebooku >>