- Dla mnie Główka wychodzi dziś z Lebiediewem, Bellew i robi ich przed czasem do jednej bramki, jestem tego pewny, ale niestety wiedziałem, że z Usykiem, zawodnikiem, który jest bardzo lotny na nogach, który, miałem nadzieję, nie ma teoretycznie tak dobrej obrony, ale wiedział, że z Główką nie będzie przelewek, wiedział, że tam jest mocna bomba, [będą problemy] - powiedział Artur Szpilka, oceniając przegraną walkę Krzysztofa Głowackiego (26-1, 16 KO) z Oleksandrem Usykiem (10-0, 9 KO).

- Usyk przygotował się fenomenalnie, fenomenalna taktyka pod zawodnika typu Główka, silnego, skrajającego dystans - stwierdził "Szpila". - Do czego mogę mieć zastrzeżenia? Do punktacji, jaką dali sędziowie. To była przesada gruba. Moim zdaniem Usyk wygrał walkę ostatnimi trzema rundami, no i pierwszą. A tak to rundy były wyrównane, raz Główka, raz Usyk, raz remis. Bardzo dobra punktacja Grzesia [Proksy]. Może w tej walce mógłbym się przyczepić do jednej lub dwóch rund. Co mogę powiedzieć o dwóch zawodnikach - najwyższy poziom światowy, i Główki i Usyka.

- Główeczka, nie masz się czym załamywać, wrócisz i zdobędziesz mistrzostwo swojej kategorii! - dodał Artur Szpilka.

Video. Artur Szpilka po Polsat Boxing Night >>