Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Kilka dni temu Artur Szpilka (20-2, 15 KO) powrócił do bokserskich treningów po długiej pauzie spowodowanej kontuzją dłoni. Zdaniem promotora Andrzeja Wasilewskiego decyzja o tym, kiedy "Szpila" stoczy kolejny pojedynek, należeć będzie do jego trenera Ronniego Shieldsa.

- Shiedls musi stwierdzić, że w bliżej określonym terminie Artur będzie gotów do walki - tłumaczył w poniedziałkowym "Puncherze" współwłaściciel grupy Sferis KnockOut Promotions. - Jeśli mamy mówić o poważnej walce, to musi być dobrze przygotowany, a po takiej przerwie to musi być kilka miesięcy.

Zapytany o nazwisko ewentualnego rywala niedawnego challengera WBC wagi ciężkiej Wasilewski odparł: - Boks jest nieprzewidywalny. Wydaje mi się, że po ostatniej walce, gdzie Artur pokazał serce, ale przegrał przez nokaut, poważna propozycja się nie pojawi. Ja bym wolał, żeby Artur stoczył dwie ośmio lub dziesięciorundowe walki z solidnymi amerykańskimi rywalami.