Kila dni temu Artur Szpilka (20-2, 15 KO) zapraszał do "bandyckiego tanga" Jarrella Millera (18-0-1, 16 KO). Wczoraj na Twitterze "Szpila" ponownie wyraził zainteresowanie starciem z niepokonanym Amerykaninem w rozmowie Mateuszem Borkiem i Andrzejem Wasilewskim.

"Ja jak zawsze dobrze 108 kg, bokserski trening z Ronnie mistrzostwo i wyglada to naprawdę super, dawać tego burgerkinga Millera" - napisał styczniowy polski ciężki, dodając później: "Mówię poważnie, dla kibiców super walka, a ja z przyjemnością pokaże mu jak się boksuje."

Artur Szpilka ostatni pojedynek stoczył w styczniu, przegrywając przez nokaut z mistrzem świata WBC Deontayem Wilderem. Podczas przygotowań do boju z "Bronze Bomberem" pięściarz z Wieliczki doznał urazu dłoni, który później pogłębił się w trakcie walki. "Szpila" ma już jednak za sobą operację i rehabilitację i dwa tygodnie temu wznowił treningi w Houston.