Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Artur Szpilka (20-2, 15 KO), który w ubiegłą sobotę przegrał z mistrzem świata WBC wagi ciężkiej Deontayem Wilderem, a przedwczoraj przyleciał do Polski zoperować kontuzjowaną dłoń, ma już za sobą pierwsze konsultacje u dr Roberta Śmigielskiego.

- Na szczęście nie ma złamania, ale jest duży odprysk od kości i to może być przyczyna bólu, który odczuwam. W środę czeka mnie kolejna konsultacja. Damy w to miejsce znieczulenie i będziemy działać, by usunąć tę cześć - zdradził "Szpila" w rozmowie z ringpolska.pl.

- Jestem w Polsce, by zrobić porządek z ręką, odwiedzić znajomych i zrelaksować się. Trener Ronnie powiedział, że potrzebny mi odpoczynek po takim nokaucie i przez trzy miesiące nie chce mnie widzieć na sali - dodał pięściarz Sferis KnockOut Promotions.

Artur Szpilka z Deontayem Wilderem przegrał przez nokaut w dziewiątej rundzie, jednak do momentu przerwania walki "urwał" faworyzowanemu mistrzowi kilka punktów. Dla boksera z Wieliczki starcie z "Bronze Bomberem" było czwartą walką od czasu rozpoczęcia współpracy z trenerem Ronniem Shieldsem.