Artur Szpilka (17-1, 12 KO), który kilka dni temu rozpoczął treningi w Stanach Zjednoczonych pod okiem Ronniego Shieldsa, chciałby w niedalekiej przyszłości spotkać się w ringu z dwukrotnym pretendentem do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Chrisem Arreolą (36-4, 31 KO). Pomysł ten podoba się współpromotorom "Szpili" Leonowi Margulesowi i Andrzejowi Wasilewskiemu, jednak szef grupy Sferis KnockOut Promotions zaznacza, że z kontraktowaniem starcia z "Koszmarny Chrisem" nie spieszyłby się tak bardzo.

- Artur chciałby tej walki, Leon Margules mówi "bardzo fajna walka", przy czym Artur mówi, że jako walka numer dwa w USA, ja mówię: zobaczmy, jak będzie wyglądała ta walka numer jeden. Według mnie to jest dobry pomysł na walkę numer trzy albo cztery, świetny pomysł - powiedział w poniedziałkowym magazynie "Puncher" Wasilewski.

Szpilka, który w swoim ostatnim występie pokonał na punkty Tomasza Adamka, na ring powróci 24 kwietnia w Chicago konfrontacją z Ty'em Cobbem (18-6, 10 KO).

http://www.youtube.com/watch?v=xnz4WTEyuI4