Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Najprawdopodobniej już w poniedziałek się wyjaśni, czy 8 listopada na gali Polsat Boxing Night w Krakowie dojdzie do walki Tomasza Adamka (49-3, 29 KO) z Arturem Szpilką (16-1, 12 KO). "Szpila" w rozmowie z portalem tvn24.pl twierdzi, że to najlepszy czas na taką konfrontację.

- To najlepszy moment w karierze, żeby do tej walki doprowadzić. Póki nie jest za późno, póki Tomek jest jeszcze świetnym zawodnikiem - mówi zawodnik Sferis KnockOut Prmotions. - Od zawsze chciałem z nim walczyć. Będzie teraz okazja, żeby się sprawdzić i udowodnić, który z nas jest lepszy. Jest dobry przeciwnik, a dla kibiców, to gwarancja wielkiego show i emocji. Dla mnie to megadoświadczenie, megawyzwanie i trampolina, która pozwoli odbudować się po ostatniej walce.

Pytany o to, czy Adamek jest lepszym zawodnikiem od Bryanta Jenningsa, Szpilka odpowiada: - Ciężko to ocenić. Jennings był i dalej jest niepokonany, do tego walczył u siebie. To całkiem inny boks, gdy walczysz na wyjeździe. Jedzie się do zawodnika, który jest faworytem, gala jest organizowana tak naprawdę pod niego i wszyscy tak naprawdę są za nim. A my z Adamkiem będziemy boksować u siebie. Kto wygra, ten będzie lepszy. A tam wiedziałem, że jeśli nie zwyciężę przed czasem, to nie wygram walki. Poszedłem na wymianę ciosów i stało się. Znokautował mnie. Czasami tak się dzieje w boksie. Albo podejmujesz ryzyko i jesteś na górze albo nie robisz nic i cały czas bawisz się w piaskownicy.

Cały wywiad z Arturem Szpilką do przeczytania na tvn24.pl >>

http://www.youtube.com/watch?v=FAVLEJVylzs