- Nie zamierzam mówić złych rzeczy na temat Szpilki, bo to wielki wojownik. On zrobił wszystko, co w jego mocy, a ja po prostu jestem lepszym zawodnikiem - stwierdził w rozmowie z Polsatsport.pl Bryant Jennings (18-0, 10 KO). Amerykanin w sobotę pokonał Artura Szpilkę (16-1, 12 KO) przez techniczny nokaut w 10. rundzie.

- On jest dopiero na początku swojej drogi. Jest bardzo młody, silny i utalentowany zawodnik. Zrobił na mnie ogromne wrażenie, ale nie tylko w ringu. Mówiono mi, że to zadziorny, niezbyt miły facet, a okazało się być zupełnie inaczej - dodał "By'-By".

Zapytany o słabe strony "Szpili" filadelfijczyk, nawiązując do sobotniej walki, odparł: - Jego słabością byłem przede wszystkim ja. Niewiele możesz zrobić w ringu, kiedy stajesz naprzeciw kolesia z takimi umiejętnościami, jakie ja posiadam. On walczył dobrze, zrobił wszystko, co w jego mocy, a ja po prostu jestem lepszym zawodnikiem.

Cały wywiad z Bryantem Jenningsem na Polsatsport.pl >>

http://www.youtube.com/watch?v=KyPjrTc8wmY